MORNING COFFEE
Kiedyś pijałam Starbucksa. Szczytem marzeń była dla mnie rano caramel latte i bez niej czułam się jak bez ręki. Pijałam Starbucksa w Charleston, Warszawie i Nowym Jorku. Wierna marce. Okazjonalnie w Dublinie, bo nie...
Kiedyś pijałam Starbucksa. Szczytem marzeń była dla mnie rano caramel latte i bez niej czułam się jak bez ręki. Pijałam Starbucksa w Charleston, Warszawie i Nowym Jorku. Wierna marce. Okazjonalnie w Dublinie, bo nie...
ON – JERRY Dzień można było uznać za udany. Transakcja sprzedaży działki nr 520 przyniesie przynajmniej kilkadziesiąt patyków, dwie godziny w centrum handlowym i 10 kupionych książek, telefon do mamy. Jerry nalał sobie gorącej...
Kiedy ćwiczyłam Bikram jogę, wieki temu, w 40 stopniach Celsjusza, w renomowanym ośrodku i w elitarnym towarzystwie, robiło mi się słabo… Kiedy składałam słomę na przyczepie w zeszły piątek w 40 stopniach Celsjusza, w...
Bezczynność nie pozwalała jej włączyć TVseta ani wyłączyć radia, siedziała tak więc od dwóch godzin nie oglądając nie włączonego telewizora i nie słuchając brzęczącego w tle nadajnika radiowego. Gorący płyn rozlewał się po gardle...
Charlize Theron przytyła 18 kilosów do filmu. No i super. Wszyscy mega zachwyceni. Tyle, że ona może sobie wytłumaczyć, że to do filmu. Charlize jest w filmie matką trójki dzieci, a ja w realu....
Pudrowa marynarka z Tajlandii. Uszył mi ją krawiec, który uciekł przed Tsunami. Pobłocone dżinsy, w których biegł co sił na wzniesienie, wiszą jeszcze na ścianie jego sklepu. Uszył mi dwie garsonki. Dwa garnitury w...
Byliśmy wczoraj u znajomych. Całą rodziną u całej rodziny. U nas gromadka maluchów, u nich gromadka. U nas rozbiegane wkoło domostwa psy, tudzież inne zwierzęta hodowlane, u nich jednakowoż. Idealne dopasowanie. Rodzinka uśmiechnięta, dom...
Natasza zastanawiała się co ma na siebie założyć, żeby zrobić wrażenie kogoś więcej niż dziewczyna za którą się uważa i nerwowo przerzucała szafę pełną wielokolorowych aczkolwiek kompletnie do siebie nie dobranych ciuchów. Umiejętność ubierania...
Poranna prawie-rozmowa moich córek (prawie pięcio i prawie trzylatki) – Julciu ty lubisz pić mleczko truskawkowe? – nie nie lubię – to ty masz w nosie dupe – nie nie mam, bo ja nie...
Bystre i skoncentrowane oczy Ryana bacznie obserwowały przesuwające się na kredowobiałej ścianie slajdy z najnowszej kampanii promocyjnej. Nazbyt rażąca kolorystyka odrywała uwagę widza od detali i Ryan zapisał tę bardzo istotna uwagę do późniejszego...