GUCCI – WIĘCEJ NIŻ PIĘKNO
Czy moda może być piękna, a przede wszystkim czy współczesna moda może być nadal piękna?
Konkluzja na tak z będzie z pewnością poniekąd zaskakująca, ale wierzcie mi, że to możliwe.
Gucci zmienił strategię i w nadchodzącym roku zechce nas upiększyć. Nie udziwnić, nie na siłę unowocześnić, ale upiększyć! Moda, która jest na tyle żywa kolorytami i ponadczasowym disajnem, że ożywia obrazy współczesnych malarzy i wizualizuje opowieści fantasy, to dopiero coś! Zresztą samą kampanię malował pędzlem malarz Ignasi Monreal, i to jego oczyma przyjdzie nam spojrzeć na fashiondesajny tego lata. Bravo!
Materiały ożywione energetyczna barwą i jakby żywcem wyciągnięte na pierwszy plan z mitologicznych baśniowych krain z pewnością przypadną do gustu mojej pięcioletniej księżniczce, która z westchnie za zachwytu nad pogrążoną we śnie współczesną Śnieżką czy ubraną w szmaragdowy kostium Syreną. Moda Gucciego również przypadnie do gustu sześćdziesięcioletniej mamie, która z radością założy w maju iście kwiecistą spódnicę jakby utkaną z polnego kwiecia, a do tego dobierze klasyczną skórzaną torbę.
Gucci, tudzież Alessandro Michele, zrobił coś, czego bali się zrobić pozostający w tyle niemrawi konkurenci. Przypomniał kwintesencję mody i ubioru, kwintesencję kobiecości i korzenie wielkich domów mody. Przypomniał i podkreślił, że moda powstała po to , aby upiększać, a nie zbrzydzać; aby ożywiać , a nie tłumić. Mistrz krawiectwa miał szyć kostiumy, które staną się oczywistym przedmiotem pożądania, a nie wątpliwej urody szaro-burym kostiumem astronauty.
Miły ten zwrot akcji, miły oku i miły duszy. Bo jak powiadają piękno jest kształtem miłości, a piękna moda to piękny człowiek. Tak trzymać Alessandro! Bravo Ignasi! Idzie NOVE! Oby nam się pięknie żyło w nowej namalowanej tęczowymi farbami krainie.
13.03.2018 Dama na Wsi