EPIDEMY – CZYLI JAK PRZEŻYĆ OSPĘ

Ospa przewałkowała się przez naszą małą familię jak tornado. Zaraz po świętach chwyciła byka za rogi (czyli moje dwie starsze pociechy) i niezauważana rozwijała się spokojnie pod fioletową podkoszulką z myszką Miki, tudzież różowymi...