Madrid
Pójdę kiedyś do Madrytu.
Pójdę w dobie zapomnienia,
kiedy obok szafki z whisky
nie dostrzegnę twego cienia.
Pójdę kiedyś do Madrytu.
Wezmę plecak co mi dałeś,
kiedy będziesz już gotowy
znów wpsominać, co zapomniałeś.
Zatańczymy razem tango
znów trzymając się za ręcę
Ty uchwycisz mnie za szyję,
pocałujesz jak w piosence.
Pójdę kiedyś do Madrytu
w bieli różu , krynolinach.
Pójdę sama i zatańczę
jak Anieli tańczą w trzcinach.
04.11.2016 Dama na Wsi